czwartek, 12 stycznia 2012

Moje nowe blogi tematyczne



W tym blogu jest już wiele ciekawych i nieciekawych rzeczy, w związku z tym postanowiłem od nowego 2012 roku uporządkować troszkę swoją bazgraninę. W tym blogu będę dalej przedstawiał czasopisma botaniczne a ważniejsze rzeczy na temat hoi, kaktusów i innych sukulentów (wraz z ewentualnymi zdjęciami) postaram się przedstawić w trzech dodatkowych blogach:
HOYOMANIA
SUKULENTOMANIA
KAKTUSOMANIA,
co powinno spowodować większą przejrzystość.
Nie liczcie na moją zawrotną pisaninę ale postaram się przynajmniej raz na miesiąc :) wstawiać na te blogi zdjęcia oraz na bieżąco przedstawiać nowinki, oczywiście jeśli tylko pozwoli mi na to czas.
Życzę miłego czytania.

10 komentarzy:

lulu pisze...

Super! Wreszcie coś się będzie działo, bo dotychczasowe posty były dla mnie obce. Zupełnie nie wiedziałam, co to jest :-) A znalezienie czegoś "ludzkiego" zabierało dużo czasu.
Kibicuję i lecę obserwować Twoje nowe blogi!

Polityka pisze...

Mam nadzieję, że podołam :)

lulu pisze...

Kiedyś w poradach bloggerów czytałam, że nie tak łatwo "obrabiać" kilka blogów. Znaczy się potrzeba na to dużo czasu, żeby nie stały się blogami martwymi. Czyli, rzeczywiście wielkie wyzwanie przed Tobą.
Już je odwiedziłam. Na dwóch bodajże występuję dwa razy: jako obserwator i członek. To tak ma być?

Polityka pisze...

Wiadomo, że na wszystko trzeba mieć czas. Postaram się co jakiś czas wklepać na nie parę zdjęć. Nie wiem czemu na tych dwóch byłaś jeszcze jako członek ale po kliknięciu na pewien link pod twoim awatarem nagle zostaliśmy znajomymi :) Mam nadzieję, że nie będą Ci się teraz wyświetlać posty z wszystkich moich blogów. Sprawdzimy to jednak w najbliższym czasie :)

lulu pisze...

No wiesz, posty mogą się wyświetlać, nawet chyba powinny na pulpicie nawigacyjnym. Może to jakaś nowa opcja bloggera? Zauważyłam, że czasami coś się zmienia na moim blogu, choć nic nie robiłam. Na przykład komentarze wyglądały zupełnie inaczej, a od dwóch dni wyglądają obco. Na moim blogu.

Polityka pisze...

Może trochę źle się wyraziłem ale chodziło mi o to, żeby Ci się nie wyświetlały posty z innych moich blogów, których nie obserwujesz. Te zmiany na blogach są związane ze zmianami szablonów Bloggera i nie będziesz miała na to wpływu jeśli z nich korzystasz.

lulu pisze...

Faktycznie. Masz ich od metra i ciut ciut :-) Skoro już o Twoich blogach, to PiS to jest Twoja partia? Znaczy się, kibicujesz im?

Polityka pisze...

Trochę się tych blogów nazbierało :) Jeśli chodzi o partie polityczne to jestem apolityczny lub jak kto woli wstrzemięźliwy od jakichkolwiek sympatii politycznych. Nie sympatyzuję żadnej partii bo żadna jeszcze na moje względy nie zasłużyła. Dla mnie wszystkie partie są sztucznymi tworami, w których ich przywódcy realizują swoje ukryte cele, niekoniecznie związane z programem partii oraz dobrem jej członków. Najważniejsza jest dla nich władza absolutna i do niej dążą. Obietnice bez pokrycia mnie nie interesują. Jeśli ktoś przed wyborami obiecuje, że coś zrobi a nie ma o tym najmniejszego pojęcia to jest dla mnie oszołomem, który chce swoją "błyskotliwością" nałapać jak najwięcej osób, które im uwierzą i na nich zagłosują. Należę do tej części społeczeństwa, która chętnie podyskutuje o paradoksach każdej partii politycznej w Polsce począwszy od PiS, poprzez PO, SLD, PSL czy Ruch Palikota ale nie poprze żadnej z nich. W wyborach głosuję tylko na osoby które coś robią lub zrobiły dla dobra lokalnej społeczności nie kierując się względami swoich partii politycznych. Na całe szczęście jeszcze takie osoby są, więc nie mam na razie problemu ze swoimi wyborami. Jako, że moi wybrańcy nie wchodzą do Sejmu :) to dalej pomagają najbardziej potrzebującym w lokalnej społeczności. Blogi o PiS i PO,powstały po to abym mógł z czasem w jakiejś kwestii wyrazić swoją opinię, częściej negatywną niż pozytywną. Mógłbym je równie dobrze wykasować ale jak już powstały to niech sobie będą. Praktycznie nic na nich nie tworzę ale mógłbym bo dziennie media dostarczają nam dużo "bajecznych" informacji godnych do skomentowania. Trochę ten komentarz może być przydługi ale w kwestiach polityczno - społecznych zawsze mnie ponosi :)

lulu pisze...

Fakt niezaprzeczalny, masz blogów dość sporo. Widzę, że traktujesz je jako bazę informacji, które mogą Ci być potrzebne. Jak np. "botanika" - ciąg dziwnych treści :-)
Polityka - do niej się nie mieszam, stoję obok, choć jest częścią mojego życia od ponad 20 lat. Muszę być na bieżąco, co kto kiedy z kim i dlaczego, ale nie przyklaskuję żadnej partii. Jestem neutralna.
To stąd właśnie ksywka "Polityka"? Niespotykana nazwa, jak na nick.

Polityka pisze...

Zbyt dużo rzeczy mnie interesuje i czasami nie mogę się skupić na jednej :) Stąd pewnie tyle dziwnych tematów przemyka przez moje blogi. Mi ten "ciąg dziwnych treści" w BOTANICE pozwala w miarę na bieżąco być w nowościach wśród nowych gatunków roślin. Z uwagi, że te rośliny gdzieś rosną sobie w świecie to dzięki temu powstał blog o ... geografii. Czasami zagłębiam się w podłoża w których rosną rośliny na stanowiskach naturalnych, analizuję ich pH, budowę niektórych skał ale na razie nie myślę o blogu geologicznym :) Nick Polityka to przypadek. O czym innym myślałem i zamiast "czegoś normalnego" zostałem Polityką (na dodatek rodzaju żeńskiego) :) Jeśli chodzi o mnie to nie ma to najmniejszego znaczenia jaki mam nick. Większość zna mnie pod nickiem: GNET, ale są i tacy co z imienia i nazwiska.